Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum www.filologiapolskaa.fora.pl Strona Główna

Forum www.filologiapolskaa.fora.pl Strona Główna » literatura staropolska i oświeceniowa » Opinie dotyczące zajęć z panem doktorem B :)
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Opinie dotyczące zajęć z panem doktorem B :)
PostWysłany: Śro 14:22, 23 Lut 2011
Gosiaa

 
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Na forum uczelni rozwinął się temat dotyczący literatury staropolskiej, było też kilka wypowiedzi donośnie doktora Białoty, i jak się okazuje nawet notatki można zdobyć Smile

wklejam tu opinie starszych roczników ( zawsze to jakieś wskazówki )

1)nie miałam z nim egzaminu tylko ćwiczenia i zaliczenie ale od razu mówie, że to było coś strasznego. Przez cały semestr była to walka o ptrzetrwanie a na zaliczenie wszyscy pisali kolokwium( którego prawie nikt nie zaliczył np za błędy interpunkcyjne bądź za wyjechanie za margines) i w nagrodę zdawaliśmy szczegółowo cały semestr. Pytania zadaje naprawdę o najmniejsze szczegóły. I najważniejszy jest dla niego Kochanowski

2)Co do egzaminu u pana doktora Białoty, to ja co prawda miałam z nim pozytywizm, ale pewne zależności pewnie będą te same. Pytania się losuje, są różne, z zajęć, z ogólnej wiedzy, z kosmosu. Można więc trafić na pytanie łatwe, albo zobaczyć nazwisko, które widzi siępo raz pierwszy w życiu. Wchodzi się alfabetycznie, wg listy, a pan doktor na początku pyta bardzo szybko, więc u nas była sytuacja, że sciągaliśmy ludzi na szybko. Co do listy to najlepiej być na niej jak najpóźniej (czyli mieć nazwisko na W, albo Z Very Happy), ponieważ pan doktor z czasem robi się coraz milszy i spokojniejszy, a pod koniec potrafi nawet żartować. Wieści od znajomych z poprawki są takie, że był to bardzo miły egzamin i nikogo nie ulał. Co do zajęć to rzeczywiście bywa na nich ciężko, czasem cała grupa ląduje na dyżurze, albo dostaje się całej grupie za to, że wydawało się panu, że ktoś gada w ostatnim rzędzie, czasem w grupie ląduje jego etui na okulary, albo coś takiego Smile.

Podsumowując: jak przez wszystkie zajęcia bałam się oddychać, a jak już zostałam wyrwana do odpowiedzi to miałam problemy ze sformułowaniem najprostszych zdań i generalnie był to niezły terror, to mimo wszystko na swój sposób lubiłam te zajęcia, a pan doktor przynajmniej nie żądał nie wiadomo czego, interpretacje wierszy były krótkie, nie wydumane, a wszystko logiczne (choć czasami człowiek nie widział tego na pierwszy rzut oka i wtedy był sajgon, bo powiedziało się coś nie tak), więc z perspektywy czasu dobrze wspominam pozytywizm Smile.


3)W przypadku dr Białoty żadne wstępny z BN czy podręczniki nie są ważne, tylko notatki, które krążą z roku na rok po uczelni Smile ale uwaga, notatki od niego! Miałam z nim egz ze staropolki. Wprost mówi, że nie lubi 1-roczniaków i dlatego ich tępi. (Poluzował dopiero na 4 semestrze zajęć, a miałam z nim aż 5 semestrów).
Pytania się losuje. Jeśli trafisz na pytania spoza zajęć, to spoko, jeśli z zajęć, to przekichane, bo wymaga DOKŁADNIE tego, co sam mówił. I jeszcze więcej. Ogólnie atmosfera na egz niemiła, bo rzuca indeksami, krzyczy i w ogóle, ale w konsekwencji z naszej grupy (choć przyznaję, że naszą grupę lubił. O ile może ON kogokolwiek lubić) na drugi termin wysłał tylko 4 osoby.

______________

wiem, nic podnoszącego na duchu, ale przynajmniej wiemy jak to wygląda...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gosiaa dnia Śro 14:23, 23 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
No nieźle...
PostWysłany: Śro 17:57, 23 Lut 2011
MagdalenaeR

 
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przecież to jest katorga
Ja nie wiem ile będę musiała się uczyć na ten egzamin. Kuźwa już dzisiaj zaczynam hahaha...

Ale jak to mówi Bob budowniczy: Damy radę? Tak! Damy radę! Hahaha..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:18, 23 Lut 2011
GosiaPok

 
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wiecie, ja już się powoli przyzwyczajam do zajęć doktora B., chociaż wcześniej stresowałam się bardziej nią przed maturą... przeżyjemy te ćwiczenia ze staropolki byleby faktycznie na egzaminie było lepiej i nie ulewał masowo! najważniejsze- pozytywne myślenie i niepoddawanie się!! Smile
ps. to u nas jest zaje...(nie użyję tego słowa ze względu na prof. Mączyńskiego Wink- jeszcze nie rzucił w nas etui Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Opinie dotyczące zajęć z panem doktorem B :)
  Forum www.filologiapolskaa.fora.pl Strona Główna » literatura staropolska i oświeceniowa
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin